Uwielbiam książki! Czytanie mnie relaksuje i odpręża. Jest to dobry sposób
na nudę. Nie mam jednego określonego gatunku literackiego. Tak naprawdę to
czytam wszystko co wpadnie mi w ręce.
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o książce, którą niedawno przeczytałam.
Jest to poradnik z elementami biograficznymi. Mowa o książce „Jackie czy Marilyn? Ponadczasowe lekcje
stylu”. Na przykładzie życia tych dwóch zupełnie różnych postaci uzyskujemy
rady jak stać się bardziej świadomą i pewną siebie kobietą.
Dama kontra Femme fatale. Panienka
z dobrego domu przeciwko dziewczynie z sierocińca. Z pozoru zupełnie różne,
a jednak łączył je jeden mężczyzna. Na
kolejnych stronach mamy zestawiony na zasadzie kontrastu styl gwiazdy Hollywood
ze stylem pierwszej damy. Porady jak stać się Marilyn, bądź Jackie.
Znajdziemy tu takie rozdziały: Jak
stać się kobietą tajemniczą?, Jackie i Marilyn w pracy: jak zachować się profesjonalnie
i osiągnąć cele zawodowe czy rozdział
Ach, diwą być i wiele innych. Książka jest bardzo zróżnicowana
zawiera porady dotyczące różnych aspektów naszego życia. Ponadto znajdziemy w
niej wiele historii, a także plotek z życia obu pań. Dowiemy się jakie perfumy
gwiazdy lubiły najbardziej. W jakich sklepach kupowałyby ubrania we
współczesnych czasach. Przepis na makijaż w stylu M. Monroe i J. Kennedy.
Ja osobiście mam lekkiego fioła na punkcie postaci Monroe.
Przeczytałam już wiele książek opowiadających o jej życiu i ciągle mi mało. Gdy
tylko zobaczyłam w księgarni tę książkę od razu pomyślałam, że to coś
dla mnie. Nie jest to typowo biograficzna publikacja, jest to typ lekkiej, „babskiej”
literatury.
Myślę, że w wolnej chwili warto zajrzeć. Przecież nie bez powodu M.
M. i J. K. stały się ikonami stylu. A nuż uda nam się znaleźć coś, co nas
zainspiruje do wprowadzenia małych zmian w naszym życiu czy stylu.
Pozdrawiamy
P i D
Dziewczyny, brawo za nową tematykę na blogu. Książki są nie tylko 'more than great', ale także 'more than' zero lipy :)
OdpowiedzUsuńJedno mnie ciekawi.
Jak jest w Waszym przypadku? Dama czy famme fatale? A jeśli jedno i drugie, to które oblicze dominuje? ;)
ojej bardzo trudne pytanie :) Powiedzmy, że 50/50 ;)
OdpowiedzUsuńOdpowiedź godna mędrca :)
Usuń